Brytyjski premier David Cameron, który w poniedziałek jako pierwszy zagraniczny przywódca odwiedził Egipt po ustąpieniu prezydenta Hosniego Mubaraka, powiedział, że kraj ten musi więcej robić, by pokazać, że ma przed sobą demokratyczną przyszłość.
- Sądzę, że muszą robić więcej, by pokazać ludziom, że można mieć zaufanie do tego, iż Egipt zmierza do otwartej i demokratycznej przyszłości - powiedział Cameron telewizji Sky News.
- To będzie dobre dla narodu egipskiego, lecz będzie takie też dla wszystkich w tym regionie - dodał Cameron.
We wtorek do Kairu na spotkanie z nowymi władzami Egiptu wybiera się szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton. Kilkunastodniowa rewolta w Egipcie zakończyła się ustąpieniem prezydenta Hosniego Mubaraka, który po 30-letnim rządzeniu oddał władzę wojsku.
pap, ps