Tunezyjczycy wciąż chcą odejścia rządu tymczasowego

Tunezyjczycy wciąż chcą odejścia rządu tymczasowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tunis (fot. Wikipedia) 
Około tysiąca Tunezyjczyków, głównie studentów, domagało się w poniedziałek w Tunisie odejścia rządu tymczasowego kierowanego przez Mohammeda Ghannusziego, rozwiązania partii Zgromadzenie Demokratyczno-Konstytucyjne (RCD) oraz ustanowienia demokracji parlamentarnej. RCD została zawieszona 6 lutego w oczekiwaniu na jej oficjalne rozwiązanie.
Uczestnicy pokojowej demonstracji, zainicjowanej już niedzielę, domagali się ustąpienia rządu Ghannusziego, wyboru Zgromadzenia Konstytucyjnego i ustanowienia demokracji parlamentarnej. Demonstranci protestowali też przeciwko "francuskiej ingerencji" w sprawy Tunezji.

Ghannuszi, który pod presją nastrojów ludności usunął ze swego gabinetu niektóre najbardziej skompromitowane postaci poprzedniego reżimu, zapowiedział już przeprowadzenie za pół roku wolnych wyborów. Ale cały czas i tak tysiące ludzi codziennie domagają się rozwiązania rządu. Szef tunezyjskiego MSW Farhat Radżhi przedstawił w poniedziałek oficjalne żądanie rozwiązania RCD, partii obalonego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego - podała tunezyjska agencja TAP.

W 10-milionowej Tunezji w okresie swego rozkwitu RCD miał 2 mln członków. Od czasu obalenia Ben Alego Tunezyjczycy nie przestają domagać się jej rozwiązania. Tunis w niedzielę zażądał od Arabii Saudyjskiej ekstradycji Ben Alego, oskarżonego o udział w "licznych poważnych przestępstwach" i podżeganiu Tunezyjczyków do "wzajemnego mordowania się" oraz o  "niezwłoczne udzielenie informacji" na temat stanu zdrowia, względnie "ewentualnego zgonu" byłego prezydenta Tunezji.

Ben Ali opuścił Tunezję 14 stycznia pod naciskiem wielkich demonstracji ulicznych przeciwko jego rządom. Agencja AFP podała w  ubiegły czwartek, powołując się na członków jego rodziny, że Ben Ali, który przebywa w szpitalu w Dżuddzie, jest w śpiączce po udarze mózgu. Tunis zażądał również ekstradycji małżonki Ben Alego.

TAP podała poniedziałek, powołując na bank centralny Tunezji, że Ben Ali w  skrytkach prezydenckiego pałacu w Tunisie przechowywał diamenty i złoto wartości 29 mln dolarów.

pap, ps