Koreańczycy nawracali Uzbeków na "herbatce"

Koreańczycy nawracali Uzbeków na "herbatce"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Koreańczycy potajemnie nawracali Uzbeków na chrześcijaństwo (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Z Uzbekistanu wydalono trzech obywateli Korei Południowej, którzy potajemnie prowadzili nawracanie Uzbeków na chrześcijaństwo - poinformował zbliżony do rządu internetowy portal informacyjny gorizont.uz. Cudzoziemcy przyjęli język, tradycje, a nawet imiona uzbeckie, by "ukryć swoją prawdziwą tożsamość", a również, by "wciągnąć więcej ludzi, zwłaszcza młodych, w krzewienie protestantyzmu" - pisze portal.
50-letni Czung Kwang Su, który kierował stowarzyszeniem "Car 123-Jasper Corporation" w Taszkencie, przedstawiał się jako Ikrom, zaś Czoj Ha Jung, dyrektor ośrodka nauczania języka koreańskiego, "usiłował zdobyć sobie sympatię i zaufanie mieszkańców poprzez używanie uzbeckiego imienia Aliszer" - tak portal opisuje Koreańczyków prowadzących potajemnie misjonarską działalność. "Jedynie osoby, które okazywały zainteresowanie literaturą chrześcijańską, były wybierane i potem zapraszane na >herbatkę< w różne miejsca" - pisze portal.

Wszelka działalność misjonarska w 28-milionowym, muzułmańskim Uzbekistanie jest zakazana. Taka działalność uważana jest za "jedną z form działalności religijnej, której celem pozostaje próba kolonizacji nowych ziem", a rekrutowani pod szyldem religijnym ludzie "wzmacniają wpływ zainteresowanych stron w regionie, a nawet całym kraju".

Na początku lutego z Uzbekistanu wydalono obywatela Korei Płd. skazanego za działalność misjonarską w ramach amerykańskiej organizacji prezbiteriańskiej. Z podobnych przyczyn w zeszłym roku wydalono trzech obywateli Korei Płd. i jednego Amerykanina.

PAP, arb