Palestyńczycy usiłowali wedrzeć się do bazy wojskowej koło Hadery w Izraelu, ale jeden został zastrzelony przez policję, a drugi zginął, detonując ładunki wybuchowe.
W incydencie zostały ponadto ranne trzy osoby, w tym dwie ciężko.
Według komendanta policji na północny Izrael Jaakowa Borowskiego, samochód zatrzymała w pobliżu bazy policja drogowa, podejrzewając, iż jest to pojazd skradziony. Wtedy pasażer wyskoczył na zewnątrz, otwierając ogień do funkcjonariuszy. Ci zastrzelili go, a potem znaleźli przy zwłokach przymocowaną do nich bombę.
Podczas strzelaniny drugi Palestyńczyk zbiegł samochodem, lecz w trakcie pościgu po kilku minutach pojazd eksplodował. Prawdopodobnie wewnątrz wybuchła druga bomba.
Baza Mahane Szmonim była sceną krwawego zamachu na autobus w listopadzie ubiegłego roku, co skłoniło wtedy premiera Ariela Szarona do skrócenia wizyty w USA.
W pobliżu Hadery przebiega granica Izraela i okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu.
Do próby zamachu przyznało się związane z arafatowską organizacją Al-Fatah zbrojne ugrupowanie Brygady Męczenników Al-Aksa.
IrP, pap
Według komendanta policji na północny Izrael Jaakowa Borowskiego, samochód zatrzymała w pobliżu bazy policja drogowa, podejrzewając, iż jest to pojazd skradziony. Wtedy pasażer wyskoczył na zewnątrz, otwierając ogień do funkcjonariuszy. Ci zastrzelili go, a potem znaleźli przy zwłokach przymocowaną do nich bombę.
Podczas strzelaniny drugi Palestyńczyk zbiegł samochodem, lecz w trakcie pościgu po kilku minutach pojazd eksplodował. Prawdopodobnie wewnątrz wybuchła druga bomba.
Baza Mahane Szmonim była sceną krwawego zamachu na autobus w listopadzie ubiegłego roku, co skłoniło wtedy premiera Ariela Szarona do skrócenia wizyty w USA.
W pobliżu Hadery przebiega granica Izraela i okupowanego Zachodniego Brzegu Jordanu.
Do próby zamachu przyznało się związane z arafatowską organizacją Al-Fatah zbrojne ugrupowanie Brygady Męczenników Al-Aksa.
IrP, pap