Już dzisiaj jednak litewscy obserwatorzy wskazują, że prawdziwym zwycięzcą i niespodzianką tych wyborów jest Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL). Zdobyła ona w koalicji z Sojuszem Rosjan 6,5 proc. głosów w skali całego kraju i 65 mandatów. - Sondaże przedwyborcze nie dawały nam żadnych szans. Prognozowały zdobycie 0,6 proc. głosów - powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla polskiej rozgłośni w Wilnie "Radia Znad Wilii" przewodniczący AWPL, eurodeputowany Waldemar Tomaszewski. - Jeżeli za 1,5 roku w wyborach do Sejmu uzyskamy taki wynik, zdobędziemy 10 mandatów parlamentarnych i stworzymy swoją frakcję - dodał. W ocenie Tomaszewskiego, zwycięstwo zostało osiągnięte "dzięki stałemu i wiernemu elektoratowi, a także uczciwej pracy partii w ciągu pięciu kadencji". Tomaszewski przypomina, że AWPL nigdy nie była uwikłana w żadne afery korupcyjne. Partia nie składa obietnic bez pokrycia. Stopniowo buduje dobrobyt ludzi, jest bardzo blisko ludzi i ma bezpośredni kontakt z każdym wyborcą.
W ubiegłych wyborach samorządowych AWPL zdobyła 53 mandaty. Obecnie w koalicji z Sojuszem Rosjan zdobyła 65 mandatów. Według wstępnych obliczeń, AWPL otrzyma 61 mandatów, Sojusz Rosjan - 4. AWPL zachowa pozycję rządzącą w rejonie wileńskim i solecznickim, gdzie zdobyła zdecydowaną większość głosów: w wileńskim zdobyła 19 mandatów w 27-osobowej radzie, w rejonie solecznickim - 22 mandaty w 25-osobowej radzie.
W Wilnie AWPL zajęła drugą pozycję, uzyskując 11 mandatów w 51-osobowej radzie, z tego dwa mandaty przypadną Sojuszowi Rosjan. - Propozycję utworzenia koalicji rządzącej w Wilnie otrzymaliśmy już w noc wyborczą, ale nie będziemy pochopnie podejmowali żadnych decyzji. Będziemy negocjowali na twardych zasadach. Zależy nam na realizacji naszego programu - powiedział Tomaszewski. AWPL chodzi głównie o rozwój obrzeży miasta, gdzie od 20 lat nie realizuje się żadnych inwestycji, rozszerzenie sieci przedszkoli, których w Wilnie brakuje, a także rozstrzygnięcia problemu zwrotu ziemi w stolicy.
pap, ps