Dziennikarze nie mają dostępu do obleganego miasta, ale jego mieszkańcy informują, że rządowe czołgi strzelały do budynków mieszkalnych i samochodów. Zginęło wielu cywili, chociaż świadkowie nie są w stanie podać ich dokładnej liczby. - Zginęło co najmniej trzech powstańców i wielu cywili. Siły Kadafiego strzelały do samochodów, którymi próbowali uciekać cywile. Wciąż trwa ewakuacja ofiar - powiedział w rozmowie z Reuterem lekarz pracujący w Zawii. - W mieście jest dużo zniszczeń. Wszędzie są zniszczone budynki i samochody - dodał. Według innego świadka, do znajdującego się w mieście meczetu przyniesiono ciała ośmiu ludzi.
Libijskie wojska już dzień wcześniej próbowały zdobyć Zawiję, gdzie powstańcy bronią się od ponad tygodnia. Do wieczora zajęli większość miasta, ale w centrum napotkali silny opór. Według mieszkańców w starciach zginęło co najmniej 30 cywili. Powstańcy informowali, że udało im się zdobyć dwa czołgi.
PAP, arb