Przydrożna mina przeznaczona dla amerykańskiego konwoju militarnego eksplodowała w pobliżu cywilnego autobusu w Basrze, na południu Iraku, zabijając sześć osób i kilkanaście raniąc. - Urządzenie wybuchowe eksplodowało w pobliżu więzienia w dzielnicy al-Maaqal. Większość ofiar to cywile. Celem ataku był amerykański patrol - poinformował wicegubernator miasta Ahmed Hamid.
Na razie nie ma doniesień, czy wśród ofiar są żołnierze USA. 4 marca irackie siły bezpieczeństwa użyły działek wodnych i pałek do rozproszenia demonstrantów w Basrze domagających się pracy i lepszych warunków życia.
PAP, arb