Proszą ONZ o zakaz lotów nad Libią

Proszą ONZ o zakaz lotów nad Libią

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Podczas nadzwyczajnego spotkania poświęconego sytuacji w Libii Organizacja Konferencji Islamskiej (OIC) opowiedziała się za ustanowieniem strefy zakazu lotów nad tym krajem.
- Przyłączamy się do tych, którzy domagają się ustanowienia strefy zakazu lotów i zwracamy się do Rady Bezpieczeństwa ONZ, by wzięła na  siebie odpowiedzialność w tej sprawie - oświadczył sekretarz generalny Ekmeleddin Ihsanoglu. Jednocześnie wyraził sprzeciw wobec bezpośredniej interwencji wojskowej w Libii; stanowisko takie wyraził już 1 marca w Genewie podczas posiedzenia oenzetowskiej Rady Praw Człowieka. Ihsanoglu zaapelował do libijskich władz o "zezwolenie na  natychmiastowy wjazd pomocy humanitarnej" do kontrolowanych przez nie  stref kraju.

OIC skupia 57 państw, liczących w sumie ponad miliard muzułmanów. Agencja AFP zauważa, że w posiedzeniu OIC uczestniczył przedstawiciel libijskich władz lojalnych wobec pułkownika Muammara Kadafiego; od  trzech tygodni w Libii trwa antyrządowe powstanie. W poniedziałek wieczorem za ustanowieniem strefy zakazu lotów nad Libią opowiedziała się Rada Współpracy Zatoki Perskiej, skupiająca sześć państw arabskich tego regionu: Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Kuwejt, Katar, Oman i Bahrajn.

Wcześniej Francja i Wielka Brytania deklarowały poparcie dla utworzenia nad Libią strefy zakazu lotów, jeśli siły Kadafiego nie zaprzestaną ataków przeciwko ludności cywilnej. W ubiegłym tygodniu Pentagon oświadczył, że wprowadzenie zakazu lotów wojskowych nad Libią byłoby trudną i niebezpieczną operacją militarną, sugerując, że pragnie tego uniknąć.

Do tej opinii przychylił się również w poniedziałek sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Odrzucił sugestie, że Sojusz powinien sam ustanowić strefę zakazu lotów nad Libią; podkreślił, że  jest to bardzo skomplikowana operacja, która wymaga poważnych środków militarnych.

zew, PAP