- Bóg raz jeszcze oferuje nam swe przebaczenie, zapraszając, byśmy powrócili do Niego, ażeby obdarzyć nas nowym sercem, oczyszczonym ze zła, które je uciska, by wziąć udział w Jego radości. Świat nasz potrzebuje nawrócenia się do Boga, potrzebuje Jego przebaczenia, Jego miłości, potrzebuje nowego serca - podkreślił papież. I przypomniał wiernym, że "za sprawą naszego ewangelicznego świadectwa my, chrześcijanie, mamy być żywym orędziem". - W wielu przypadkach jesteśmy jedyną Ewangelią, jaką dzisiejsi ludzie jeszcze czytają. Oto nasza odpowiedzialność, oto jeszcze jeden powód, ażeby dobrze przeżywać Wielki Post: ukazać świadectwo przeżywanej wiary światu, który przeżywa trudności, który potrzebuje powrócić do Boga, który potrzebuje nawrócenia" - wskazał Benedykt XVI.
Papież zauważył, że uczynki jałmużny, modlitwy i postu "z czasem zaatakowała rdza zewnętrznego formalizmu albo wręcz przekształciły się one w oznakę wyższości". - Kiedy czyni się coś dobrego, niemal instynktownie rodzi się pragnienie, ażeby być szanowanym i podziwianym ze względu na dobry uczynek, ażeby czerpać z niego zadowolenie. To zaś z jednej strony zamyka człowieka w sobie samym, z drugiej stawia go poza nim samym, ponieważ żyje się w projekcji tego, co inni myślą o nas i za co nas podziwiają - stwierdził. - Jałmużna, modlitwa i post: oto szlak, jaki należy przemierzyć bez ostentacji, w przekonaniu, że Ojciec niebieski potrafi czytać i widzieć także w skrytości naszych serc - dodał papież.
PAP, arb