Według rzecznika Bloomberga Stu Loesera, jego szef "zawdzięcza" niższą popularność niepopularnym cięciom budżetowym. Aby zmniejszyć deficyt Bloomberg postanowił zwolnić z pracy wielu nauczycieli szkół publicznych oraz zamknąć ośrodki dla starszych ludzi. Ofiarą tego padł m.in. polonijny Klub Seniora Jana Pawła II, który już wkrótce ma przestać działać z powodu braku funduszy. - Będzie to dużym ciosem dla Polaków mieszkających na Manhattanie, którzy stracą przede wszystkim tanie posiłki i możliwość spotykania się na różnych zajęciach klubowych. Zawsze jeździliśmy tam na jasełka na które przychodzili nie tylko Polacy, ale też Amerykanie ukraińskiego i włoskiego pochodzenia - wspomina Janusz Skowron, były pracownik Centrum Polsko-Słowiańskiego do którego należał klub im. Jana Pawła II.
PAP, arbNowojorczycy już nie lubią swojego burmistrza
Dodano: / Zmieniono:
Skończyły się czasy ogromnej popularności burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga. Z najnowszego sondażu Quinnipiac University wynika, że obecnie pozytywnie ocenia go tylko 39 proc. społeczeństwa.
W czasie trzeciej kadencji Bloomberg utracił zaufanie wielu ludzi. Ma najniższe notowania od ośmiu lat. Zazwyczaj popierało go od 55 do 75 proc. nowojorczyków - teraz tylko przytłaczająca większość mieszkańców Manhattanu, wyraża się o pracy burmistrza z aprobatą. Badanie opinii publicznej Quinnipiac University wskazuje także, że zdaniem elektoratu, miliarder Bloomberg, który mieszka na Manhattanie, faworyzuje właśnie tę dzielnicę. Pogląd ten podziela 52 proc. mieszkańców Manhattanu.