Arabii Saudyjskiej udało się uniknąć protestów, jakie występują w regionie, ale i tak doszło do demonstracji, zwłaszcza na zamieszkanym głównie przez szyitów wschodzie kraju. Z ponad 400 mld dolarów w rezerwach zagranicznych Arabia Saudyjska ma o wiele dogodniejsze niż jej sąsiedzi warunki do złagodzenia napięcia społecznego, związanego m.in. z bezrobociem wśród młodych ludzi. W Arabii Saudyjskiej zwolennicy reform żywią jednak nadzieję na ruch w kierunku demokratyzacji: nowe wybory do rad miejskich, a nawet wybory do Rady Konsultacyjnej (Madżlis asz-Szura) powoływanej przez króla na 4-letnią kadencję.
W konserwatywnym królestwie nie spieszono się dotychczas z przeprowadzeniem reform obiecywanych od czasu objęcia władzy w 2005 roku przez obecnego króla. Zdaniem dyplomatów król Abd Allah as-Saud musi liczyć się z opozycją ze strony i książąt, i duchownych.
PAP, arb