Były sekretarz stanu USA Warren Christopher, który w administracji Billa Clintona działał na rzecz pokoju w Bośni i na Bliskim Wschodzie, zmarł w Los Angeles w wieku 85 lat - powiedziała rzeczniczka firmy, w której był udziałowcem.
Rzeczniczka Sonja Steptoe z firmy prawniczej O'Melbeny & Myers powiedziała, że Christopher zmarł w swoim domu w piątek wieczorem z powodu komplikacji po raku pęcherzyka żółciowego i nerki.
Christopher był sekretarzem stanu za pierwszej kadencji Billa Clintona w latach 1993-1997. Kończąc urzędowanie powiedział, że jest najbardziej dumny z wkładu w doprowadzenie do zakazu prób nuklearnych. Próbował także - bez większego powodzenia - przyczynić się do pokoju na Bliskim Wschodzie. Więcej sukcesów osiągnął w negocjacjach, które doprowadziły do zawarcia porozumienia z Dayton w sprawie Bośni w 1995 r.
Za prezydentury Jimmy'ego Cartera negocjował także uwolnienie 52 Amerykanów przetrzymywanych w amerykańskiej ambasadzie w Teheranie od 1979 r. Zwolniono ich w styczniu 1981 r., kilka minut po zaprzysiężeniu Ronalda Reagana na prezydenta.
zew, PAP