"Przywrócimy Lampedusę turystom"

"Przywrócimy Lampedusę turystom"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lampedusa (fot. Wikipedia) 
Rząd Włoch zaapelował, aby NATO przejęło dowództwo nad operacją w Libii. - Inni myślą tak, jak my, ponieważ linia Sojuszu jest wypróbowana, a jego kontrola byłaby bardziej jasna i przejrzysta - oświadczył w poniedziałek minister obrony Ignazio La Russa.
Po obradach rządu poświęconych międzynarodowej operacji libijskiej, minister La Russa powiedział również, że udział Włoch w koalicji "nie zwiększył ryzyka odwetu" ze strony Libii. Szef resortu obrony podkreślił, że po przyjęciu rezolucji ONZ w sprawie obrony libijskiej ludności cywilnej, "potrzeba zaoferowania włoskich baz była ewidentna".

Włosi boją się imigrantów

Minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni zwrócił z kolei uwagę na możliwość, że do uciekinierów z  Tunezji, przybywających na włoskie wybrzeża, mogą przeniknąć terroryści i  kryminaliści. - Otrzymaliśmy sygnały od europejskich służb na temat tego typu zagrożenia, a zatem czujność jest bardzo wysoka - stwierdził Maroni. Poinformował, że  kontrole w związku z tym zostały nasilone.

Według danych, przedstawionych przez szefa MSW, od początku roku do Włoch przybyło z Tunezji prawie 15 tysięcy nielegalnych imigrantów z  Tunezji. - Nowością dnia dzisiejszego i to niepozytywną jest to, że po raz pierwszy przybyło do  Katanii prawie dwustu Libijczyków, którzy wyruszyli ze wschodniej części Libii i dlatego dotarli na Sycylię - ogłosił minister Maroni. - To skłania do myślenia, że sytuacja w Libii doprowadzi do masowej ucieczki obywateli libijskich i to może wywołać dalszy kryzys - ocenił.

"Nowy checkpoint Charlie"

- Rząd zaangażowany jest na rzecz rozwiązania kryzysu humanitarnego w związku z  napływem uchodźców, głównie na Lampedusę - zapewnił szef MSW, odnosząc się do masowego napływu uchodźców na tę wyspę, gdzie jest już prawie 5 tysięcy imigrantów; tyle samo, co  stałych mieszkańców.

Komentując sytuację na Lampedusie minister sprawiedliwości Włoch Angelino Alfano stwierdził, że jest to "nowy checkpoint Charlie". Przywołał nazwę punktu granicznego w dawnym Berlinie Zachodnim. - Lampedusa nie jest tylko wyspą na granicy Włoch i Europy, ale także punktem granicznym między dwoma światami - dodał Alfano. Zapewnił, że to miejsce - "perła na Morzu Śródziemnym" - zostanie przywrócone turystyce.

zew, PAP