Uchodźcy, przybywający na włoskie wybrzeża niemal wyłącznie z Tunezji, będą lokowani - w związku z całkowitym przepełnieniem ośrodków dla imigrantów - w różnego rodzaju strukturach, udostępnionych przez lokalne władze na niedawny apel MSW. Rozważana jest między innymi, jak wyjaśnił minister Maroni, możliwość umieszczenia ich w bazie wojskowej Comiso na Sycylii. Roberto Maroni oświadczył, że w obecnej sytuacji potrzebna jest "zasada solidarności"; " wszystkie obszary powinno być zaangażowane" w przyjęcie uciekinierów - podkreślił.
Najpilniejszą sprawą jest obecnie rozwiązanie dramatycznej sytuacji na Lampedusie, gdzie przebywa 5600 imigrantów; a zatem więcej niż stałych mieszkańców. To jednocześnie 7 razy tyle, ile jest w stanie pomieścić znajdujący się tam ośrodek dla uchodźców. Przybysze z Afryki masowo śpią na ulicach i w parkach oraz na skwerach. Z każdym dniem narasta bunt mieszkańców przeciwko rosnącej liczbie imigrantów. Zarówno ludność, jak i miejscowe władze domagają się ich natychmiastowego wywiezienia z wyspy.
zew, PAP