Ministrem rolnictwa w miejsce dotychczasowego szefa Giancarlo Galana, który przeszedł do resortu kultury, został Saverio Romano. Od kilku miesięcy należy on do nowo utworzonego we włoskim parlamencie klubu tzw. Odpowiedzialnych, czyli polityków, którzy opuścili swe dotychczasowe ugrupowania, by poprzeć koalicję Berlusconiego.
Nominacja dla Romano, do niedawna deputowanego opozycyjnej Unii Centrum, wywołała ożywioną dyskusję, ponieważ okazało się, że w 2003 roku prokuratura w Palermo objęła go dochodzeniem w sprawie powiązań z mafią i korupcji. Śledztwo umorzone w 2005 roku zostało ponownie otwarte z powodu pojawienia się nowych elementów. Do tej pory nie zostało zamknięte.
W dniu zaprzysiężenia nowego szefa resortu rolnictwa Pałac Prezydencki podał, że szef państwa Giorgio Napolitano na wiadomość o tej kandydaturze uznał za konieczne zwrócenie się o informacje na temat stanu tego dochodzenia w sprawie, jak podkreślono, tych ciężkich zarzutów. Ze względu na to, że śledztwo nie zostało umorzone prezydent wyrażał "rezerwę" co do tej nominacji - przyznał Kwirynał. W nocie wyrażono też nadzieję na szybkie wyjaśnienie "sytuacji ministra".
Ostatecznie, mimo obiekcji Napolitano, do zaprzysiężenia doszło. Minister Romano oświadczył, że jest mu "przykro" z powodu noty Kancelarii Prezydenta, którą określił jako "niedokładną". - Nie jestem oskarżony, ale tylko objęty śledztwem - wyjaśnił Romano, którego zdaniem w nocie użyto "niewłaściwej terminologii".
zew, PAP