Afganistan: wojna trwa (aktl.)

Afganistan: wojna trwa (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Broniące się we wschodnim Afganistanie niedobitki talibów i Al-Kaidy zestrzeliły dwa amerykańskie helikoptery. Zginęło prawdopodobnie siedem osób.
Obydwa helikoptery to MH-47 Chinook amerykańskich sił specjalnych.

Jeden z nich - jak potwierdziła w poniedziałek rzeczniczka Pentagonu Victoria Clarke - został zestrzelony w poniedziałek nad wschodnim Afganistanem. Odmówiła jednak podania liczby ofiar, informując jedynie, że  "niewielka liczba amerykańskich żołnierzy została zabita". Źródła zbliżone do Pentagonu podają jednak, że zginęło prawdopodobnie sześciu żołnierzy, a 10 zostało rannych.

Akcja ratunkowo-poszukiwawcza może jeszcze nie być zakończona. Helikopter MH-47 Chinook może zabrać na pokład 32 osoby.

Zestrzelony helikopter brał udział w prowadzonej od piątku przez wojska amerykańskie ofensywie w okolicach miasta Gardez we  wschodnim Afganistanie, gdzie przegrupowały się resztki oddziałów talibów i al-Kaidy.

Już po podaniu tej wiadomości agencja AFP ujawniła powołując się na źródła w Waszyngtonie, że taki sam helikopter został w niedzielę wieczorem trafiony pociskiem. Maszynie udało się wylądować, ale jeden ze znajdujących się na pokładzie żołnierzy zginął.

To pierwsze przypadki zestrzelenia przez wroga amerykańskiej jednostki od  czasu rozpoczęcia w październiku operacji antyterrorystycznej w  Afganistanie. Inne ulegały wypadkom.

Dotychczas w ramach prowadzonej operacji, w której uczestniczy około 1000 - 1500 żołnierzy USA, zginął amerykański żołnierz i trzech Afgańczyków z oddziałów antytalibskich.

Prezydent USA George W. Bush wyraził żal z powodu śmierci Amerykanów, którzy zginęli w zestrzelonym śmigłowcu.

Przypomniał jednocześnie, że trwa operacja w wojnie o bardzo ważną sprawę: obronę wolności i wykorzenienie terroryzmu, i w wojnie tej będą ofiary.
em, pap