Minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini przyznał, że błędem władz w Rzymie oraz Europy było popieranie "dyktatorskiego rządu" przywódcy Libii Muammara Kadafiego.
- Dosyć z przedkładaniem stabilizacji dyktatorskiego rządu nad szczery dialog na temat wielkich wartości. Europa popełniła wiele błędów, wszyscy je popełnialiśmy przez długie lata, ale ta wiosna rewolucji, która przetacza się przez świat arabski, otworzyła oczy całemu światu - oświadczył Frattini.
- Muammar Kadafi dokonuje masakr w miastach - dodał szef włoskiej dyplomacji. Wyjaśnił, że decyzja włoskiego rządu o uznaniu powstańczej Narodowej Rady Libijskiej z siedzibą w Bengazi była konieczna, by "sprzyjać wielkiemu pragnieniu wolności" w Libii. - Opozycja chce demokratycznych zmian, odrzuca fundamentalizm i należy ją wspierać - ocenił minister Frattini.
zew, PAP