Rządząca obecnie w Niemczech koalicja chadeckiego bloku CDU/CSU i liberalnej FDP ma razem 33 procent poparcia, z czego na chadeków przypada 30 procent. Notowania liberałów spadły do 3 procent, co oznacza, że gdyby wybory odbyły się w najbliższym czasie, partia ta nie weszłaby do parlamentu. Postkomunistyczną Lewicę poparło 9 proc. ankietowanych.
Na wzrost notowań Zielonych wpływ miały ostatnie sukcesy tego ugrupowania w wyborach regionalnych w Nadrenii-Palatynacie, a szczególnie w Badenii-Wirtembergii, gdzie po raz pierwszy polityk Zielonych będzie premierem landu. Według szefa instytutu Forsa Manfreda Guellnera Zieloni korzystają też na tym, że chadecja SPD i FDP nie mają wyraźnego stanowiska w sprawie przyszłości energetyki atomowej w Niemczech - tymczasem wobec atomu jest od dawna głównym postulatem Zielonych.
PAP, arb