Minutą ciszy Japonia oddaje hołd ofiarom trzęsienia ziemi i tsunami, które dokładnie miesiąc temu nawiedziły północno-wschodnią część kraju.
O godz. 14.46 czasu miejscowego, kiedy 11 marca rozpoczęły się wstrząsy oceniane na 9 w skali Richtera, w Japonii zawyły syreny, a w niektórych zniszczonych przez żywioł miastach na północnym wschodzie kraju ludzie zatrzymywali się i pochylali głowy.
Z oficjalnych szacunków wynika, że kataklizm z 11 marca zabił prawie 28 tysięcy ludzi. Kolejnych 150 tysięcy straciło swe domy i przebywa teraz w schroniskach lub specjalnych ośrodkach. Tymczasem w uszkodzonej przez trzęsienie ziemi i tsunami elektrowni atomowej Fukushima ekipy techniczne sprawdzają zbiorniki, z których wcześniej wypuszczone do Pacyfiku 9 tysięcy ton wody o stosunkowo niskim poziomie radioaktywności, a do których ma być teraz wpompowana silnie skażona woda z siłowni.
zew, PAP