Turcja, jedyny członek NATO z przewagą ludności muzułmańskiej, odgrywa rolę pośrednika pomiędzy Afganistanem a sąsiednim Pakistanem w rozładowywaniu napięć pomiędzy obu krajami. Kabul, podobnie jak Waszyngton, jest zdania, że Islamabad nie robi wystarczająco dużo, aby poradzić sobie z terrorystami z Al-Kaidy i bojownikami talibskimi, którzy znaleźli sobie schronienie w rejonach przygranicznych i regularnie atakują w Afganistanie wojsko tego kraju, siły amerykańskie i NATO.
Były prezydent Afganistanu i obecnie szef Wysokiej Rady Pokoju Burhanuddin Rabbani spotkał się w lutym z przedstawicielami Turcji i wsparł pomysł utworzenia biura reprezentującego interesy talibów w Turcji. Wysoka Rada Pokoju, powołana z inicjatywy prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja, jest specjalnym organem odpowiedzialnym za kontakty z talibami i innymi rebeliantami oraz za znalezienie rozwiązań mających na celu zakończenie trwającego od wielu lat konfliktu w tym kraju.
zew, PAP