Sikorski, Ashton i Buzek składają kondolencje Białorusi

Sikorski, Ashton i Buzek składają kondolencje Białorusi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton, szef MSZ Radosław Sikorski, a także szef PE Jerzy Buzek złożyli kondolencje Białorusi po wybuchu w mińskim metrze, w którym zginęło 12 osób. Polska potępia terroryzm w każdej postaci - powiedział Sikorski w Luksemburgu.

„W związku z wybuchem w mińskim metrze, w wyniku którego śmierć ponieśli pasażerowie, składam na Pańskie ręce wyrazy głębokiego współczucia dla rodzin zabitych i całego bliskiego narodu białoruskiego" - napisał Sikorski w depeszy kondolencyjnej do szefa białoruskiej dyplomacji Siarhieja Martynaua. - Polska potępia terroryzm w każdej postaci, niezależnie, jakie hasła by głosił - dodał Sikorski podczas briefingu z dziennikarzami w Luksemburgu, tuż przed rozpoczęciem we wtorek posiedzenia ministrów spraw zagranicznych państw UE. Jednym z tematów ma być sytuacja powyborcza na Białorusi w kontekście rosnących represji. Nie przewidziano jednak przyjęcia deklaracji lub nowych sankcji.

Także szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton poinformowała dziennikarzy w Luksemburgu o złożeniu kondolencji Białorusi. - Wyrażam kondolencje rodzinom tych, którzy stracili życie lub zostali ranni. Kontynuujemy obserwowanie sytuacji na Białorusi - powiedziała Ashton. Kondolencje dla rodzin ofiar wybuchu na stacji metra w Mińsku złożył już w poniedziałek przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. - Życzę szybkiego i pełnego powrotu do zdrowia osobom pokrzywdzonym. Przyczyny wybuchu muszą być w pełni zbadane - oświadczył.

"Do mieszkańców Białorusi" z wyrazami kondolencji zwrócił się także szef delegacji PE ds. współpracy z Białorusią, europoseł Jacek Protasiewicz (PO). "Informacja o straszliwej eksplozji, do której doszło wczoraj w Mińsku, jest szokująca. Pragnę wyrazić kondolencje wszystkim krewnym i znajomym ofiar. W tym trudnym dla was czasie przesyłamy wyrazy szczerego współczucia" - napisał Protasiewicz.

Do wybuchu w metrze w Mińsku doszło w poniedziałek na stacji metra Oktiabrskaja w centrum miasta. Według ostatnich danych w zamachu zginęło 12 osób, a ponad 150 jest rannych. Przez całą noc na miejscu tragedii pracowali eksperci. Według wstępnych danych w chwili, gdy na stację wjeżdżał pociąg, eksplodował materiał wybuchowy podłożony pod ławką na peronie. Po wybuchu utworzył się lej o średnicy 80 cm.

pap, ps