Prezydent USA Barack Obama, który w 2012 roku będzie ubiegał się o reelekcję, odwiedził w czwartek Chicago, gdzie wziął udział w trzech imprezach by zbierać fundusze na swoją kampanię wyborczą oraz na rzecz Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej. Podczas swoich spotkań apelował do Demokratów, żeby pomogli mu „dokończyć pracę” przez poparcie wyższego opodatkowania dla najbogatszych oraz odrzucenie planu budżetowego proponowanego przez Republikanów.
Próbując odzyskać entuzjazm i poparcie wyborców głosujących na niego w 2008 roku Obama powiedział, że w ciągu dwóch pierwszych lat jego prezydentury dokonano „niesłychanego postępu" w Białym Domu, ale zaznaczył, że administracja „wciąż ma pracę do wykonania”. - Jeśli pomimo faktu, że wasz kandydat jest trochę starszy i o wiele bardziej siwy, jesteście teraz tak samo zwarci, to mam absolutną pewność, że będziemy w stanie dokończyć pracę - powiedział prezydent.
Wprawdzie w sondażach Obama prowadzi ze wszystkimi potencjalnymi republikańskimi kandydatami, ale poparcie dla niego nie przekracza 50 procent, co dowodzi, że czeka go trudna walka o reelekcję.
Reuters, kk
Wprawdzie w sondażach Obama prowadzi ze wszystkimi potencjalnymi republikańskimi kandydatami, ale poparcie dla niego nie przekracza 50 procent, co dowodzi, że czeka go trudna walka o reelekcję.
Reuters, kk