Benedykt XVI zaapelował do wiernych, by nie byli niewrażliwi na "władzę zła". Podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie papież życzył wszystkim, by uroczystości Wielkiego Tygodnia umocniły ich wiarę i rozbudziły nadzieję.
Benedykt XVI odnotował, że zjawisko "pewnej niewrażliwości duszy na władzę zła" jest problemem chrześcijan wszystkich czasów. - Nie chcemy za bardzo się tym niepokoić, chcemy zapomnieć. Może jest to nie tylko brak wrażliwości wobec zła, ale także niewrażliwość na Boga - dodał papież. - To nasza prawdziwa ospałość na obecność Boga, która czyni nas także niewrażliwymi wobec zła: nie czujemy Boga, bo by nam przeszkadzał i tak oto pozostajemy wrażliwi wobec zła - zauważył.
- Możemy podziwiać Sokratesa, ale chrześcijanie powinni podążać za Jezusem - mówił papież dokonując zestawienia dwóch różnych postaw wobec śmierci: niepokoju Sokratesa i "pogodzenia się" z nią przez Jezusa. Benedykt XVI wezwał wiernych, by czas Wielkiego Tygodnia poświęcili na modlitwę i spowiedź.
Po polsku papież powiedział: "Liturgia Wielkiego Tygodnia wprowadza nas w tajemnicę męki i śmierci Bożego Syna, aby niedzielny poranek zabłysnął światłem Jego Zmartwychwstania. Życzę, aby przeżywanie tych tajemnic umacniało w nas wiarę, budziło nadzieję i rozpalało miłość, abyśmy coraz pełniej uczestniczyli w rzeczywistości naszego odkupienia".
zew, PAP