Stan zdrowia byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka nadal jest niestabilny - poinformowała w czwartek oficjalna egipska agencja Mena, cytując źródło medyczne ze szpitala w Szarm el-Szejk, gdzie były szef państwa przebywa od ponad tygodnia.
W zeszły piątek prokuratura egipska zdecydowała, że jeśli pozwoli na to stan jego zdrowia, Mubarak zostanie przewieziony z tego szpitala do szpitala wojskowego lub aresztu. Jednak w czwartek źródło medyczne mówiło, że Mubarak nadal znajduje się w szpitalu w tym nadmorskim kurorcie, a "jego stan zdrowia jest niestabilny". Lekarze, pod których opieką jest były prezydent, "przeprowadzają liczne badania i analizy medyczne".
Mubarak, który w lutym po 30 latach został odsunięty od władzy pod wpływem społecznych protestów, został przyjęty do szpitala w egipskim kurorcie 12 kwietnia po przesłuchaniu przez prokuratorów w związku z oskarżeniami o korupcję.
Były prezydent został hospitalizowany z powodu problemów z sercem, które pojawiły się, gdy był przesłuchiwany. Państwowa telewizja podawała, że Mubaraka zabrano na oddział intensywnej terapii. Agencja dpa pisała o "ataku serca".
W ramach dochodzenia prowadzonego przeciwko byłemu szefowi państwa w związku z oskarżeniami o nadużycia władzy prokuratura zdecydowała 13 kwietnia o jego aresztowaniu na 15 dni.
Mubarakowi zarzuca się sprzeniewierzenie państwowych pieniędzy, a także odpowiedzialność za krwawe tłumienie antyprezydenckich demonstracji. Według najnowszego, oficjalnego bilansu, podczas protestów zginęło 846 osób.pap, ps