Passos Coelho po raz pierwszy, odkąd w marcu 2010 roku został przywódcą socjaldemokratów, stracił pozycję polityka cieszącego się największym poparciem. Niezmienny od lat kandydat komunistów w wyborach, Jeronimo de Sousa, może liczyć na głosy 8,1 proc. wyborców. Odsetek niezdecydowanych wyborców wzrósł w ciągu ostatniego miesiąca w Portugalii z 29 proc. do 36 proc.
Madrycki dziennik "El Pais", zastanawiając się nad fenomenem popularności lidera portugalskich socjalistów, którego większość Portugalczyków uważa za głównego winowajcę, jeśli chodzi o rozmiary kryzysu gospodarczego, pisze: "Doświadczony polityk, Socrates, jak nikt inny, potrafi posługiwać się techniką pozyskiwania zwolenników. Wbija Portugalczykom do głowy jeden slogan: >winni są socjaldemokraci, winni są socjaldemokraci<".
zew, PAP