Wyniki badania pokazują, że Egipcjanie, którzy w ciągu ostatnich 40 lat zwrócili się w stronę konserwatyzmu religijnego, są otwarci na włączenie partii religijnych do przyszłych rządów. Jedynie mniejszość sympatyzuje z fundamentalistycznymi ugrupowaniami religijnymi - pokazał sondaż. Jak ocenia agencja AP, dzięki wynikom ankiety maluje się obraz Egipcjan jako ludzi, którzy wybierają religijne umiarkowanie zamiast ekstremizmu i cenią wartości demokratyczne, nawet jeśli oznaczają one ryzyko pewnej politycznej niestabilności.
Jeśli chodzi o ewentualnych kandydatów w wyborach prezydenckich, mających się odbyć w tym roku, to największą popularnością cieszy się sekretarz generalny Ligii Arabskiej Amr Mussa. W sondażu uzyskał on 89 proc. poparcia. Były kandydat na prezydenta Ajman Nur cieszy się 70-proc. poparciem, a laureat Pokojowej Nagrody Nobla Mohamed ElBaradei uzyskał 57 proc. głosów.
W badaniu, przeprowadzonym od 24 marca do 7 kwietnia, udział wzięło 1000 Egipcjan; margines błędu wynosił około 4 proc.
zew, PAP