Porozumienie między dwoma wrogimi wobec siebie od kilku lat ugrupowaniami - Fatahem i Hamasem - ma położyć kres dwuwładzy panującej na terytoriach palestyńskich. Zostało wynegocjowane przez Egipt i obwieszczone niespodziewanie w środę. Zakłada utworzenie tymczasowego rządu, możliwego do zaakceptowania zarówno przez władze Zachodniego Brzegu (Fatah), jak i Strefy Gazy (Hamas).
Wstępne porozumienie, które ma być podpisane w przyszłym tygodniu, przewiduje, że palestyński rząd jedności narodowej sprawowałby władzę do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych. W ramach umowy u władzy pozostałby prezydent Mahmud Abbas (Fatah). Dymisje musieliby natomiast złożyć premierzy Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.
Izrael odmawia jednak zgody na palestyńskie porozumienie zjednoczeniowe, ponieważ za partnera do rozmów uznaje jedynie umiarkowany, świecki Fatah. Państwo żydowskie uważa Hamas za ugrupowanie terrorystyczne i nie chce z nim negocjować pokoju dopóty, dopóki ta fundamentalistyczna islamska organizacja nie przestanie stawiać sobie za cel zniszczenie Izraela. Hamas zbrojnie przejął kontrolę nad Strefą Gazy w czerwcu 2007 roku. Od tego czasu na terytoriach palestyńskich panuje faktyczna dwuwładza.
zew, PAP