Szef polskiej dyplomacji jako pierwszy minister państw zachodnich spotkał się w Bengazi z powstańczymi władzami libijskimi. - Podczas rozmów zdałem relację i proszę się spodziewać europejskich kroków w Bengazi - powiedział nie wyjaśniając, co konkretnie ma na myśli.
Kryzys w Bośni i Hercegowinie
Odnosząc się do sytuacji w Bośni i Hercegowinie Sikorski ocenił, że tamtejszy kryzys polityczny i konstytucyjny jest zagrożeniem dla integralności państwa. - Poparłem w imieniu Polski starania Ashton o utrzymanie procesu konstytucyjnego Bośni i Hercegowiny - powiedział Sikorski.
Chodzi o referendum, jakie prezydent wchodzącej w skład BiH Republiki Serbskiej Milorad Dodik zamierza przeprowadzić w czerwcu w sprawie obowiązywania na terytorium RS centralnego sądownictwa. Władze RS twierdzą, że utworzony przez wspólnotę międzynarodową w 2002 roku sąd rozpatrujący sprawy zbrodni wojennych i przestępczości zorganizowanej w BiH skazał dziesięć razy więcej Serbów niż przedstawicieli innych grup etnicznych i był uprzedzony do bośniackich Serbów.
Usuną prezydenta?
Wysoki przedstawiciel wspólnoty międzynarodowej w BiH Valentin Inzko wspomniał w czwartek o ewentualności usunięcia z urzędu prezydenta serbskiej części BiH, którego oskarża o podkopywanie układu pokojowego z Dayton z 1995 roku kończącego wojnę w Bośni. Od czasu wojny BiH na mocy porozumienia z Dayton jest podzielona na dwie autonomiczne jednostki państwowe, połączone słabymi władzami centralnymi; federacja muzułmańsko-chorwacka i Republika Serbska mają własnych prezydentów, parlamenty i rządy. Prezydent Dodik sprzeciwia się wzmocnieniu centralnych organów władzy w BiH i chce zachowania autonomii, jaką cieszy się RS od czasów wojny. Nie wyklucza przy tym ewentualności odłączenia się od BiH, jeśli autonomia zostałaby zagrożona.
W poniedziałek Inzko przedstawił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ raport kwartalny na temat sytuacji w BiH. Podkreślił, że kraj ten "stoi prawdopodobnie w obliczu największego od czasu wojny kryzysu politycznego".
zew, PAP