Atak lotnictwa NATO na miasto Brega we wschodniej Libii, do którego doszło 13 maja, spowodował śmierć "znacznej liczby cywilów" w zajeździe dla podróżnych - poinformowała państwowa telewizja libijska. Według niej, atak nastąpił o świcie, a większość ofiar stanowili duchowni, uczestniczący w uroczystości religijnej.
- W czasie nalotu ucierpiała grupa muzułmańskich szejków, którzy uczestniczyli w uroczystości religijnej na terenie Bregi - relacjonował świadek wydarzeń w reportażu, wyemitowanym przez kanały telewizyjne Dżamahirija i Al-Libia. - To budynek cywilny. Popatrzcie na to, co zrobili krzyżowcy, co zrobiło NATO - dodał.
Z kolei rzecznik NATO, brytyjski major lotnictwa Mike Bracken, pytany o nalot odpowiedział, że "nie dysponuje jakąkolwiek wiedzą na temat ataku lub incydentu dotyczącego Bregi". Zaznaczył jednocześnie, iż NATO stosuje "wyrafinowane środki" dla uniknięcia cywilnych ofiar przy atakach lotniczych.
W reportażu z bliżej niesprecyzowanego miejsca telewizja libijska pokazała dziewięć pozawijanych w koce ciał z licznymi ranami. Na razie nie ma możliwości potwierdzenia informacji o nalocie przez źródła niezależne.PAP, arb