Izrael skarży się na Syrię i Liban

Izrael skarży się na Syrię i Liban

Dodano:   /  Zmieniono: 
Armia Izraela zachowywała się powściągliwie - zapewnia rzecznik izraelskiego MSZ (fot. Wikipedia) 
Izrael po wydarzeniach na granicy z Syrią i Libanem podczas obchodów Nakby, palestyńskiego "dnia katastrofy", złożył w ONZ skargę, uznając, że oba kraje pogwałciły granice, układy międzynarodowe i rezolucje ONZ - podał rzecznik izraelskiego MSZ. - Izrael uprzedzał ONZ i społeczność międzynarodową, że 15 maja może być niebezpiecznym dniem i że mogą znaleźć się ludzie gotowi do prowokacyjnych form przemocy - dodał rzecznik.

Według rzecznika izraelskiego MSZ "władze syryjskie i libańskie nie zrobiły nic, by mimo tych ostrzeżeń poczuć się do odpowiedzialności". - Wojsko izraelskie działało powściągliwie - ocenił rzecznik i wyraził nadzieję, że na granicę wróci jak najszybciej spokój.

15 maja sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun wezwał Izraelczyków i Palestyńczyków do powściągliwości w celu uniknięcia dalszych starć zbrojnych, w których zginęło co najmniej 12 osób, a setki zostały ranne. Do przemocy na granicy doszło ze strony syryjskiej - wynika z komunikatu ONZ. Natomiast jak podała libańska agencja Ani, Liban złożył w ONZ skargę na Izrael, wzywając Radę Bezpieczeństwa do "wzięcia odpowiedzialności i wywarcia presji na Izrael, by zaprzestał on swojej agresywnej i prowokacyjnej polityki w odniesieniu do Libanu".

Na granicy syryjsko-izraelskiej, na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan, w dzień Nakby - "katastrofy" - jak Palestyńczycy nazywają rocznicę proklamowania Państwa Izrael, tysiące ludzi próbowało sforsować granicę Izraela. W czasie zajść zginęło sześciu Palestyńczyków, a ponad 70 zostało rannych, kiedy do kilkutysięcznego tłumu wojsko otworzyło ogień. Najbardziej krwawy przebieg miały wydarzenia na granicy libańsko-izraelskiej. Dziesięciu Palestyńczyków zginęło, a 112 zostało rannych, gdy żołnierze izraelscy otworzyli ogień, kiedy demonstranci obrzucili kamieniami posterunek graniczny.

Ocenia się, że w Libanie, w 12 przepełnionych obozach, mieszka 300-400 tys. palestyńskich uchodźców, podczas gdy ich liczba w Jordanii i Syrii wynosi 4,5 mln. W związku z zamieszkami Izrael ogłosił region przygraniczny "strefą wojskową".

PAP, arb