Polscy archeolodzy działają w Bykowni na zlecenie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM). Ekshumacje w bykowniańskim lesie rozpoczęli 4 maja. Następnego dnia, 5 maja, w jednym z grobów odnaleźli polski identyfikator policyjny. Umieszczone na nim numery wskazują, że należał on do policjanta z przedwojennego województwa krakowskiego. Jego tożsamość jest obecnie ustalana. ROPWiM chce zakończyć prace w Bykowni do czerwca, by następnie przystąpić do budowy cmentarza polskich ofiar zbrodni katyńskiej. Rada liczy, że zostanie on otwarty wiosną przyszłego roku.
Pogrzebani w Bykowni Polacy zostali zgładzeni na podstawie decyzji najwyższych władz ZSRR z 5 marca 1940 roku. W sumie zamordowano w oparciu o ten dokument ok. 22 tys. Polaków m.in. w Katyniu, Charkowie i Kalininie (obecnie Twer). Poszukiwania szczątków polskich ofiar w Bykowni rozpoczęto w 2001 roku. W 2007 roku ekipa prof. Koli odnalazła tam m.in. nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi nazwiskami czterech Polaków zamordowanych przez NKWD. Znaleziska te ostatecznie potwierdziły, że w tym miejscu pogrzebano ofiary zbrodni katyńskiej.
zew, PAP