Izrael musi uznać Palestynę
Szef niemieckiego MSZ powiedział, że jednym z tematów piątkowego spotkania była kwestia procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. - My stawiamy na rozwiązanie, które opiera się na stworzeniu dwóch państw, oczywiście na drodze negocjacyjnej. To z jednej strony zakłada, że wszystkie strony uznają prawo istnienia Izraela i zaniechają siły, z drugiej strony - Izrael musi uznać istnienie wolnego państwa palestyńskiego - mówił Guido Westerwelle.
Poparcie dla stanowiska przedstawionego w sprawie konfliktu bliskowschodniego przez prezydenta USA wyraził też Juppe. Jego zdaniem w przemówieniu Obamy znalazły się wątki poruszane przez francuskich polityków. - My również popieramy ten potężny ruch wyzwolenia ludności arabskiej, uważamy, że trzeba go popierać - oświadczył. - Uważamy też, że należy wyjść ze status quo, jakie panuje w stosunkach między Izraelem a Autonomią Palestyńską, trzeba skończyć z konfliktem i przejść do stołu negocjacji - dodał.
Obama oświadczył w czwartek, że trwały pokój na Bliskim Wschodzie wymaga "dwóch państw dla dwóch narodów", zaś "granice Izraela i Palestyny powinny być oparte na tych z 1967 roku, z możliwością zamiany terenów uzgodnioną przez obie strony".
Rozmawiali o Wschodzie...
Sikorski poinformował, że w czasie spotkania z Guido Westerwelle i Alainem Juppe uzgodnione zostało stanowisko, które będzie prezentowane na poniedziałkowej unijnej radzie ds. zewnętrznych w sprawie Syrii, Maroka, Libii i Egiptu. Nie zdradził jednak jego szczegółów. - Ważną część dyskusji poświęciliśmy temu, co wzbudza nasze zaniepokojenie i protest tuż za granicą Polski, na Białorusi - podkreślił Sikorski. Poinformował, że zaprezentował też swoim rozmówcom priorytety polskiej prezydencji. Dodał, że rozmawiali też o wieloletnich ramach finansowych UE.
Ministrowie rozmawiali również m.in. o umowie stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską oraz o traktacie akcesyjnym Chorwacji. - Przedyskutowaliśmy szczegółowo, co musi się stać, aby Ukraina miała szansę na zakończenie negocjacji o umowie stowarzyszeniowej w tym roku, za naszej prezydencji. A także, co musi się stać, by mogło dojść do podpisania za naszej prezydencji traktatu akcesyjnego Chorwacji - relacjonował szef polskiej dyplomacji. Sikorski dodał, że jest to "bardzo ważna sprawa" dla wszystkich trzech ministrów.Sikorski oświadczył też, że firmy finansujące reżim Alaksandra Łukaszenki będą objęte sankcjami. - Prowokacyjne wyroki na współzawodników w wyborach, w ogóle wszystko, co dzieje się od 19 grudnia, jest nie do przyjęcia. Będziemy stopniować nacisk na reżim białoruski, aż zmieni kurs - zapowiedział Sikorski. - To oznacza bardzo precyzyjne sankcje na konkretne firmy, nie jakieś generalne embargo, tylko coś, co ma utrudnić życie firmom finansującym ten reżim - dodał Sikorski.
Mówiąc o Białorusi szef dyplomacji Niemiec Guido Westerwelle zwrócił uwagę, że kandydaci opozycji w wyborach prezydenckich na Białorusi "poddani są obecnie najcięższym represjom". - Nie zapomnimy o nich. Będziemy działać - zapewnił. Z kolei minister spraw zagranicznych Francji Alain Juppe dodał, że sprawa sytuacji na Białorusi powinna być poruszona na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE 23 maja.
...i o Unii
Minister Juppe zapowiedział, że jego kraj poprze Polskę podczas jej prezydencji. Francuski minister podkreślił, że uczestnicy spotkania mówili też m.in. na temat odnowy europejskiej polityki sąsiedztwa, szczególnie w jej wschodnim wymiarze. - Równocześnie podkreślamy konieczność utrzymywania partnerstwa z państwami śródziemnomorza, wymagane jest wsparcie finansowe dla takich krajów jak Tunezja czy Egipt - zaznaczył Juppe.
Odnosząc się do przypadającej w połowie roku polskiej prezydencji minister oświadczył, że Francja "zrobi wszystko, by ta prezydencja zakończyła się sukcesem". Dodał, że Francja wspiera Polskę "w odnowie wspólnej polityki obrony".
Chcą kontynuować trójkąt
- Trójkąt Weimarski jest jednym z największych sukcesów wspólnej polityki polsko-niemieckiej - powiedział Westerwelle. Przypomniał, że w tym roku obchodzone jest 20-lecie istnienia Trójkąta Weimarskiego. - Widzimy dziś, że to była właściwa, dobra decyzja, aby stworzyć taki format. Jest to jeden z największych sukcesów na naszej wspólnej drodze, która swego czasu doprowadziła Polskę do przystąpienia do UE - powiedział. Według niego zadania Trójkąta Weimarskiego jeszcze się nie wyczerpały. - Chcemy pracę w tym formacie kontynuować i umacniać - mówił.
zew, PAP