Trzeba ująć terrorystów
Naek poinformował, że do sądu w Islamabadzie została wniesiona w ostatnich dniach apelacja w związku z orzeczeniem uniewinniającym dwóch terrorystów podejrzanych o porwanie i zabójstwo Polaka. Jak podkreślił, należy zbadać, dlaczego prokuratura nie przyjęła dowodów przedstawionych przez świadków, którzy – mówił – co prawda wycofali się ze swoich zeznań, ale – jak zaznaczył – mogli to zrobić z obawy o własne życie. Dodał, że bardzo ważne jest także ujęcie wszystkich terrorystów podejrzewanych o zabójstwo Polaka.
"Walczymy w imieniu ludzkości"
- Osobiście dopilnuję tego, aby ta sprawa była prowadzona dalej. Osobiście zbadam akta tej sprawy i przekaże zaniepokojenie strony polskiej na ręce prezydenta Pakistanu Asifa Ali Zardariego - oświadczył Naek. - Dzielimy ból z rodziną pana Stańczaka, który został porwany i zamordowany. Był to bez wątpienia atak terrorystyczny. Chcę zapewnić, że jesteśmy przeciwko terroryzmowi we wszelkich jego postaciach i przejawach, dlatego też prowadzimy razem z sojusznikami wojnę z terroryzmem. Walczymy z terroryzmem nie tylko we własnym interesie, walczymy w interesie całej ludzkości - podkreślił Naek. Zaznaczył, że bardzo ważne jest, aby sprawa zabójstwa Stańczaka nie przeszkodziła rozwojowi dobrych relacji między Polska a Pakistanem.
Porwanie Piotra Stańczaka
Piotra Stańczaka uprowadzono 28 września 2008 roku w miejscowości Attock, zabijając przy tym jego ochroniarza i dwóch kierowców. Talibowie w zamian za wypuszczenie Polaka domagali się zwolnienia z więzień swoich towarzyszy. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze w lutym 2009 r. ogłosili, że Polaka zabito. W kwietniu tego samego roku ciało Stańczaka przewieziono do kraju. Pogrzeb odbył się na początku maja w Krośnie.Aresztowany w Islamabadzie Attaullah miał zeznać, że wraz ze wspólnikami uprowadził Stańczaka na zlecenie Shaha Abdula Aziza i wywiózł go na tereny plemienne, gdzie później Polak został zamordowany. W trakcie rozprawy adwokat Attaullaha Basharatullah Khan zwrócił uwagę, że zeznania oskarżonego zostały spisane w języku angielskim, podczas gdy jako Pusztun zna on wyłącznie swój język ojczysty i nie wiedział, co znalazło się w protokole z przesłuchania.W sprawie uprowadzenia i zamordowania Polaka przez talibów śledztwo w Polsce prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie.
zew, PAP