Katar tymczasowo zawiesił działalność swej ambasady w Sanie i wycofał dyplomatów z Jemenu z powodu nasilenia walk między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta Alego Abd Allaha Salaha - poinformowała Al-Dżazira.
Wcześniej Londyn postanowił zredukować personel swej ambasady w Sanie - w Jemenie mają pozostać jedynie pracownicy niezbędni do zajmowania się "najpilniejszymi i najbardziej istotnymi interesami Brytyjczyków" - poinformował szef brytyjskiej dyplomacji William Hague.
W walkach ulicznych w Sanie zginęło 26 maja co najmniej 40 osób. Salah polecił tego dnia aresztowanie najbardziej wpływowego przywódcy plemiennego w kraju Sadeka al-Ahmara, którego zwolennicy od kilku dni walczą w Sanie z siłami wiernymi szefowi państwa. Ahmar zarzucił Salahowi rozpętywanie w kraju wojny domowej i zaapelował m.in. do państw arabskich o wywarcie nacisku na prezydenta, by ustąpił.
PAP, arb