Amerykański Urząd Imigracyjny (INS) zaostrzył przepisy dotyczące wydawania wiz studenckich na pobyty w Stanach Zjednoczonych.
Wg nowych zasad, obowiązujących od zaraz, obcokrajowiec, który chce studiować w USA, musi dysponować specjalną wizą jeszcze przed rozpoczęciem nauki. Obecnie każdy, kto przyjeżdżał np. z wizą turystyczną, mógł legalnie podjąć naukę, gdy tylko złożył podanie o wizę studencką, której załatwianie trwa miesiącami.
INS powtórnie ogłosił przy okazji, że proponuje skrócić do miesiąca okres ważności typowych wiz wjazdowych do USA dla turystów i biznesmenów. Dotychczas były one ważne najczęściej sześć miesięcy. Przedłużenie wizy - maksymalnie na pół roku - wymagałoby przedstawienia szczególnych powodów, takich jak konieczność leczenia albo niezałatwienie na czas interesów.
Wprowadzone zmiany i propozycje kolejnych są przedstawiane jako element reform, które powinny lepiej zabezpieczyć USA przed terrorystami, postulowanych po atakach z 11 września. Przeciwko są przedstawiciel branży turystycznej, obawiający się dalszego spadku obrotów.
"Za każdym razem, kiedy utrudniamy ludziom przyjazd do naszego kraju, zachęcamy ich do wyjazdu gdzie indziej" - przekonuje Elise Wander z Travel Industry Association of America.
"Powodem zmian jest chęć zwiększenia kontroli nad tym, kto przyjeżdża do naszego kraju i wiedzy, co nasi goście zamierzają tutaj robić" - podkreśla rzecznik INS Bill Strassberger.
INS proponuje także, aby cudzoziemcy, którzy chcą zamienić wizę turystyczną albo biznesową na studencką, musieli w tym celu wrócić do swojego kraju i tam złożyć odpowiedni wniosek. W zamian urząd obiecuje, że rozpatrzenie podań ma trwać do 30 dni.
nat, pap
INS powtórnie ogłosił przy okazji, że proponuje skrócić do miesiąca okres ważności typowych wiz wjazdowych do USA dla turystów i biznesmenów. Dotychczas były one ważne najczęściej sześć miesięcy. Przedłużenie wizy - maksymalnie na pół roku - wymagałoby przedstawienia szczególnych powodów, takich jak konieczność leczenia albo niezałatwienie na czas interesów.
Wprowadzone zmiany i propozycje kolejnych są przedstawiane jako element reform, które powinny lepiej zabezpieczyć USA przed terrorystami, postulowanych po atakach z 11 września. Przeciwko są przedstawiciel branży turystycznej, obawiający się dalszego spadku obrotów.
"Za każdym razem, kiedy utrudniamy ludziom przyjazd do naszego kraju, zachęcamy ich do wyjazdu gdzie indziej" - przekonuje Elise Wander z Travel Industry Association of America.
"Powodem zmian jest chęć zwiększenia kontroli nad tym, kto przyjeżdża do naszego kraju i wiedzy, co nasi goście zamierzają tutaj robić" - podkreśla rzecznik INS Bill Strassberger.
INS proponuje także, aby cudzoziemcy, którzy chcą zamienić wizę turystyczną albo biznesową na studencką, musieli w tym celu wrócić do swojego kraju i tam złożyć odpowiedni wniosek. W zamian urząd obiecuje, że rozpatrzenie podań ma trwać do 30 dni.
nat, pap