- Chcę szczerze przeprosić za śmierć dziewięciu cywilów, którzy zginęli w czasie ataku w okręgu Nawzad, w prowincji Helmand - powiedział Toolan. Tymczasem afgańskie władze informowały, że zginęło 14 cywilów, w tym co najmniej 10 dzieci.
Toolan oświadczył, że do uderzenia z powietrza doszło po ataku na patrol koalicji w tym okręgu, w którym zginął żołnierz piechoty morskiej. Pięciu bojowników kontynuowało następnie atak na siły NATO, których odpowiedź miała "zneutralizować zagrożenie" - stwierdził generał. - Niestety budynki, okupowane celowo przez bojowników, jak się okazało były zamieszkane przez niewinnych cywilów - dodał, zaznaczając, że "dochodzenie ma ustalić szczegóły wypadku".
Afgański prezydent Hamid Karzaj w niedzielnym komunikacie ostro potępił atak NATO i zaznaczył, że koalicja nie może robić podobnych błędów.
zew, PAP