"Szanowny Maestro, dowiedziałam się z włoskiej prasy o Pana zainteresowaniu moją osobą. Czuję się zaszczycona i dumna i mam nadzieję, że nie zawiodę Pana oczekiwań. Chciałabym jak najszybciej spotkać się z Panem"- napisała Ruby, znana również jako "Złodziejka Serc". Ruby wyraziła pragnienie omówienia z Woody Allenem ich wspólnej "przyszłości zawodowej". "Nie wyobraża Pan sobie, jak się śmiałam , w chwilach depresji, z przezabawnych powiedzonek z filmu >Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać<. Woody, Pan ze swą ironią i lekkością uratował mnie w najciemniejszych momentach, jakie przeżywam w ostatnich miesiącach. Cała historia bunga-bunga mnie wyniszcza i tylko sztuka, Pańska sztuka, przynosi mi ulgę, pozytywne podejście i radość życia"- zapewniła Ruby.
Dziewczyna wyznała, że bardzo zazdrości żonie prezydenta Francji Carli Bruni, która zagrała w filmie Allena "Midnight in Paris". "Jak ja chciałam być na jej miejscu! Czego ja nie mam co ma Pierwsza Dama Francji? Ona ma tylko więcej szczęścia niż ja. Ja musiałam walczyć, by zdobyć wszystko. Urodziłam się bez perspektyw i walczę, by zbudować moją przyszłość"- napisała.
PAP, arb