Afgański żołnierz zastrzelił swojego australijskiego instruktora, z którym wspólnie pełnił służbę wartowniczą - poinformował głównodowodzący armii australijskiej, marszałek Angus Haouston. - Zabójca uciekł z miejsca zbrodni i jest obecnie ścigany przez armię afgańską - relacjonował marszałek Houston. Dodał, że tragiczny incydent wydarzył się w bazie Marshal, w dolinie Chora, w prowincji Uruzgan.
Zastrzelony 25-letni kapral pełnił razem z zabójcą służbę wartowniczą. Houston nie podał motywów, jakimi kierował się zabójca, ale podkreślił, że nie był to wypadek. - Ten incydent w sposób oczywisty stawia pewne bardzo poważne pytania dotyczące stosowanych obecnie środków bezpieczeństwa - podkreślił Houston.
Australia ma obecnie 1550 żołnierzy w Afganistanie. Ich głównym zadaniem jest szkolenie armii afgańskiej, tak aby była ona w stanie przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo w bardzo niespokojnej prowincji Uruzgan.
Liczebność armii afgańskiej wzrosła w 2010 r. z 79 tys. do 270 tys. żołnierzy.PAP, arb