Uzbrojeni mężczyźni zabili 7 żołnierzy i ranili 12 innych osób podczas starć w położonym na południu Jemenu mieście Zindżibar - poinformowały lokalne władze i świadkowie zdarzenia. Jemeńska armia przypuściła szturm na 20-tysięczny Zindżibar, stolicę prowincji Abjan, który jednak zakończył się niepowodzeniem. Pod koniec maja kontrolę nad miastem przejęła Al-Kaida i islamscy bojownicy. W walkach zginęło wtedy kilkanaście osób.
Prowincja Abjan, która jest bastionem Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim (AQAP), wymknęła się spod kontroli władz Jemenu. Opozycja oskarża prezydenta Alego Abd Allaha Salaha o przyzwolenie na przejęcie Zindżibaru przez Al-Kaidę. Miałoby to wywołać niepokój w regionie i w konsekwencji doprowadzić do poparcia Salaha przez władze regionalne we wspólnym froncie walki z bojownikami.
Według agencji Reuters, przez ostatnie dwa tygodnie walk między klanami plemiennymi a siłami Salaha zginęło ponad 200 osób, a tysiące musiały porzucić własne domy.PAP, arb