Władze chińskie oficjalnie przyznały, że w gigantycznej i kontrowersyjnej Tamie Trzech Przełomów wykryto usterki techniczne. Nieoficjalnie mówi się o wadliwej konstrukcji.
Qian Zhengying, były chiński minister gospodarki wodnej, który kierował zespołem ekspertów badających prace przy budowie tamy, przekazał, iż wykryto pęknięcia o głębokości 2,5 metra. Zostały one "szybko naprawione", twierdzą władze.
Od razu jednak pojawiły się pogłoski, że ogromna budowla została wadliwie skonstruowana. Konsekwentnie powtarzane też są wieści o gigantycznych łapówkach, jakie towarzyszą tej budowie. W 2000 roku o sprzeniewierzenie pieniędzy przeznaczonych na budowę tamy oskarżono 97 osób - pisze rozgłośnia BBC.
Tama Trzech Przełomów na rzece Jangcy, gigantyczna inwestycja chińskiego rządu, ma powstać do 2009 roku. Konstrukcją ta, mierząca 180 metrów wysokości i 600 metrów szerokości, będzie największą tego typu na świecie.
Według informacji chińskich władz, całkowity koszt budowy ma zamknąć się w 24 miliardach dolarów. Jednak nieoficjalnie mówi się, że inwestycja będzie co najmniej trzy razy droższa.
Władze podkreślają, że zapora ułatwi walkę z wylewami Jangcy, które pochłonęły w tym wieku życie tysięcy ludzi; ma także umożliwić korzystanie z energii wodnej i otwarcie nowych szlaków dla żeglugi śródlądowej. Jednak budowa tamy wymaga zalania ogromnego obszaru i przesiedlenia ponad 1 mln 100 tys. Chińczyków.
Z tego m.in. powodu wzbudza wiele kontrowersji. Krytykują ją na świecie archeolodzy i działacze na rzecz ochrony środowiska naturalnego.
em, pap
Od razu jednak pojawiły się pogłoski, że ogromna budowla została wadliwie skonstruowana. Konsekwentnie powtarzane też są wieści o gigantycznych łapówkach, jakie towarzyszą tej budowie. W 2000 roku o sprzeniewierzenie pieniędzy przeznaczonych na budowę tamy oskarżono 97 osób - pisze rozgłośnia BBC.
Tama Trzech Przełomów na rzece Jangcy, gigantyczna inwestycja chińskiego rządu, ma powstać do 2009 roku. Konstrukcją ta, mierząca 180 metrów wysokości i 600 metrów szerokości, będzie największą tego typu na świecie.
Według informacji chińskich władz, całkowity koszt budowy ma zamknąć się w 24 miliardach dolarów. Jednak nieoficjalnie mówi się, że inwestycja będzie co najmniej trzy razy droższa.
Władze podkreślają, że zapora ułatwi walkę z wylewami Jangcy, które pochłonęły w tym wieku życie tysięcy ludzi; ma także umożliwić korzystanie z energii wodnej i otwarcie nowych szlaków dla żeglugi śródlądowej. Jednak budowa tamy wymaga zalania ogromnego obszaru i przesiedlenia ponad 1 mln 100 tys. Chińczyków.
Z tego m.in. powodu wzbudza wiele kontrowersji. Krytykują ją na świecie archeolodzy i działacze na rzecz ochrony środowiska naturalnego.
em, pap