Eurostat tłumaczy, że wzrost średniego wieku ludności UE wynika ze "stosunkowo niskiego wskaźnika rozrodczości i rosnącej liczby osób, które dożywają zaawansowanego wieku". W 2060 r. najmniejszy odsetek osób w wieku co najmniej 65 lat będą mieć Irlandia (22 proc.), Wielka Brytania (24,5 proc.) oraz Belgia i Dania (25 proc.). Największy procent ludności w tym wieku będą natomiast mieć Łotwa (35,7 proc.), Rumunia (34,8 proc.) i właśnie Polska. Polska przekroczy także średnią unijną, jeśli chodzi o ludność w wieku co najmniej 80 lat - jej odsetek wzrośnie z obecnych 3,3 proc. do 12,3 proc. W całej Unii średnia w 2060 r. wyniesie 12 proc.
Starzenie się ludności stwarza poważny problem dla państw, w których emerytury są finansowane przez ludność aktywną zawodowo. W niektórych państwach podjęto już reformy w tej sferze, ale wielu ekspertów uważa, że będą konieczne dodatkowe kroki.
Ludność Unii nie tylko się zestarzeje, ale też będzie mniej liczna - z obecnych 501 mln wzrośnie do "szczytowego poziomu 526 mln około 2040 r.", a następnie będzie spadać i w 2060 r. wyniesie 517 mln. W Polsce, która na początku 2010 r. miała 36,857 mln mieszkańców, liczba ludności spadnie do 32,710 mln osób w 2060 r. Najludniejszymi państwami Unii będą wtedy Wielka Brytania (79 mln, wzrost o 27,3 proc.), Francja (74 mln, wzrost o 13,9 proc.) i Niemcy (66 mln, spadek o 18,8 proc.).
PAP, arb