W 2007 roku AKP wygrała wybory uzyskując 46,5 proc. głosów. Sondaże przed obecnymi wyborami sugerowały, że partia Erdogana może liczyć na poparcie 45-50 proc.
Zgodnie z oczekiwaniami, 10-procentowy próg wyborczy przekroczyła także opozycyjna centrolewicowa Partia Ludowo-Republikańska (CHP) z wynikiem 18 proc. i Nacjonalistyczna Partia Działania (MHP), którą poparło 12 proc. głosujących - poinformowała Haberturk.
W niedzielnych wyborach startowało 15 ugrupowań politycznych i kandydaci niezależni. W sumie o 550 miejsc w parlamencie ubiegało się 7695 kandydatów.Po ogłoszeniu zwycięstwa AKP w wyborach parlamentarnych (326 mandatów w liczącym 550 miejsc parlamencie) premier Recep Tayyip Erdogan zapowiedział podjęcie negocjacji z partiami opozycyjnymi w sprawie nowej konstytucji.
- Naród powiedział nam (przez głosowanie), abyśmy budowali nową konstytucję poprzez konsens i negocjacje - oświadczył Erdogan, którego dążeniem jest przekształcenie Turcji w państwo prezydenckie na wzór Francji. - Będziemy dyskutowali nad nową konstytucją z partiami opozycyjnymi - dodał.
Rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Erdogana uzyskała w niedzielnych wyborach w Turcji wygodną większość 326 mandatów w liczącym 550 miejsc parlamencie.em, pap