W stanie wojny z rządem w Dżubie pozostaje co najmniej siedem uzbrojonych ugrupowań - podała ONZ. Walki między ich członkami a wojskiem, a także plemienne spory o bydło trwają już w 9 z 10 stanów Południa. Zginęło ponad 1500 osób. Według UNHCR na skutek lokalnych walk na Południu ponad 120 tys. ludzi opuściło swoje domy. Nawet jeśli utrzyma się pokój między Południem a Północą i 9 lipca Południe proklamuje niepodległość, może się okazać, że nowo powstałe państwo upadnie, jeśli nie poradzi sobie z walkami wewnętrznymi - uważają analitycy przywoływani przez Reutera.
9 lipca na mocy porozumień pokojowych, które zakończyły trwającą 22 lata wojnę domową między Północą a Południem, Sudan ma podzielić się na dwa państwa: Sudan ze stolicą w Chartumie i Republikę Południowego Sudanu ze stolicą w Dżubie. Tymczasem w obliczu niedawnej eskalacji przemocy między Północą a Południem wzrosły obawy, że obie strony mogą wrócić do wojny domowej na pełną skalę.
zew, PAP