Zdecydowana większość Niemców chciałaby, aby prezydent Niemiec Christian Wulff mocniej angażował się w politykę, mimo to po pierwszym roku urzędowania dobrze ocenia jego pracę - wynika z sondażu Instytuty Emnid dla "Bild am Sonntag".
80 proc. ankietowanych uważa, że Wulff powinien ustosunkować się wobec kwestii takich jak rezygnacja Niemiec z energii atomowej, koniec powszechnego naboru do wojska czy ratowanie zadłużonych państw strefy euro. Ponad trzy czwarte badanych (78 proc.) życzyłoby sobie, by niemiecki prezydent "zajął wyraźne stanowisko".
Mimo to zdaniem 83 proc. ankietowanych osób Wulff dobrze reprezentuje Niemcy za granicą. Przeciwnego zdania jest 11 proc. badanych. Podobnie, w oczach 80 proc. Niemców prezydent budzi sympatię. Inaczej postrzega go 15 proc.
Z okazji 20. rocznicy zjednoczenia Niemiec prezydent wyraził przekonanie, że" islam też jest częścią Niemiec". Większość ankietowanych była zdania, że takie słowa nie powinny były paść. Rację przyznało Wulffowi 36 proc. badanych.
30 czerwca Wulff będzie obchodził pierwszą rocznicę zaprzysiężenia na prezydenta RFN.
zew, PAP