- Mamy polityczną zgodę na rozszerzenie listy sankcji - poinformował unijny dyplomata, dodając, że nowe sankcje wejdą w życie 24 czerwca, po podpisaniu formalnej zgody przez wszystkie państwa członkowskie. Na liście objętych sankcjami, które syryjski reżim uznaje za wypowiedzenie mu "wojny", znalazło się trzech Irańczyków, których UE oskarża o udzielenie pomocy Damaszkowi w represjonowaniu uczestników manifestacji przeciwko Asadowi. Irańczycy ci mieli dostarczać uzbrojenie wojskowe reżimowi Asada. Czterej pozostali to Syryjczycy. Nazwiska osób objętych sankcjami zostaną podane do wiadomości publicznej 24 czerwca.
Wcześniej szef syryjskiej dyplomacji Walid el-Muallim dementował, jakoby jego kraj otrzymywał ze strony Iranu lub libańskiego Hezbollahu wsparcie przeciwko manifestującym Syryjczykom. Porównał też sankcje unijne do wojny przeciwko Syrii i zagroził zawieszeniem udziału swego kraju w Unii Śródziemnomorskiej. Muallim ocenił również, że sceptyczne reakcje UE na wystąpienie Asada, w którym zapowiedział on dialog narodowy i przeprowadzenie wyborów, wskazują, iż Europa chce w Syrii "zaszczepić przemoc i chaos".
PAP, arb