- Wiem, że zatrzymano go przed domem. Zdążył powiedzieć przez telefon, że prawdopodobnie zostanie sądzony za 28 czerwca - powiedziała Orechwo. Wyjaśniła, że chodzi o dzień, kiedy członkowie ZPB zebrali się pod sądem, gdzie trwał proces jednego z liderów Związku Andrzeja Poczobuta. Jest on sądzony za zniesławienie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki, za co prokurator żąda trzech lat pozbawienia wolności.
Orechwo sprecyzowała, że milicja zarzuca Bancerowi udział w pikiecie, odbywającej się bez zezwolenia.
Za to samo milicja zatrzymała w środę wieczorem Renatę Dziemiańczuk, wiceprezesa ZPB. Dziemiańczuk już raz została skazana na grzywnę za to samo przewinienie.
Działacze ZPB przychodzą pod sąd w czasie każdej, odbywającej się przy drzwiach zamkniętych, rozprawy w procesie Poczobuta. Proces ten toczy się od 14 czerwca; kolejną rozprawę wyznaczono na 5 lipca.
em, pap