W demonstracjach wzięli udział głównie aktywiści i zwolennicy Ruchu "20 lutego", którego protesty na początku roku skłoniły króla Mohammeda VI do przekazania części swej władzy premierowi i parlamentowi. W przeprowadzonym 1 lipca referendum zdecydowana większość Marokańczyków poparła zaproponowane przez monarchę zmiany w konstytucji. Zdaniem opozycji, która nawoływała do bojkotu głosowania, zmiany te są kosmetyczne i nie gwarantują rozwiązania najpoważniejszych problemów kraju, bo władza nadal pozostaje w rękach króla.
Do największej demonstracji doszło w Rabacie. Tam manifestowało kilka tysięcy zwolenników opozycji. Policja nie dopuściła do poważniejszych starć między nimi a zwolennikami monarchy. Antyrządowe demonstracje odbyły się także w kilku innych miastach, m.in. w Casablance, Tangerze i Marrakeszu. Opozycja zapowiedziała kolejne protesty.
PAP, arb