Filipiński myśliwiec wojskowy F-5 spadł na budynek szkoły w Mabalacat, ok. 100 km na północ od Manili. Zginął pilot, a rannych zostało 19 osób na ziemi.
Samolot, przekazany Filipinom przez USA w 1965 roku, zniszczył sześć sal w szkole. Co najmniej 19 osób zostało zabranych do miejscowego szpitala - podały ekipy ratunkowe. Trzy osoby doznały poważnych poparzeń. Nie doszło do większej tragedii dzięki temu, że szkoła była zamknięta z powodu wakacji.
Metalowe części myśliwca spadły także na pobliskie domy i zraniły kilku mieszkańców, zaś siła uderzenia w budynek była tak duża, że fragmenty samolotu rozrzucone zostały w promieniu trzech kilometrów.
Samolot wracał ze wspólnych ćwiczeń z wojskami amerykańskimi. 2700 żołnierzy Stanów Zjednoczonych i 2900 filipińskich bierze udział we wspólnych trzytygodniowych manewrach na wyspie Luzon. Te ćwiczenia mają pomóc lokalnej armii w sprawniejszym zwalczaniu grup terrorystycznych. Dodatkowo tysiąc amerykańskich wojskowych przysłano na Filipiny na sześć miesięcy z zadaniem udzielenia pomocy w walce z terrorystami na południu kraju.
Nie wiadomo co było przyczyną wypadku, ale okoliczni mieszkańcy mówią, że samolot eksplodował zanim spadł.
em, pap
Metalowe części myśliwca spadły także na pobliskie domy i zraniły kilku mieszkańców, zaś siła uderzenia w budynek była tak duża, że fragmenty samolotu rozrzucone zostały w promieniu trzech kilometrów.
Samolot wracał ze wspólnych ćwiczeń z wojskami amerykańskimi. 2700 żołnierzy Stanów Zjednoczonych i 2900 filipińskich bierze udział we wspólnych trzytygodniowych manewrach na wyspie Luzon. Te ćwiczenia mają pomóc lokalnej armii w sprawniejszym zwalczaniu grup terrorystycznych. Dodatkowo tysiąc amerykańskich wojskowych przysłano na Filipiny na sześć miesięcy z zadaniem udzielenia pomocy w walce z terrorystami na południu kraju.
Nie wiadomo co było przyczyną wypadku, ale okoliczni mieszkańcy mówią, że samolot eksplodował zanim spadł.
em, pap