W niecały tydzień po masakrze w erfurckim gimnazjum inny sfrustrowany niemiecki gimnazjalista usiłował wysadzić w powietrze budynek szkoły w Essen.
Były już gimnazjalista, używając skradzionego klucza, dostał się w środę w nocy do pomieszczeń swej dawnej szkoły i odkręcił główny zawór gazu w pracowni chemicznej. Ulatniający się gaz wyczuła następnego dnia nauczycielka chemii. Otwierając okna klasy zapobiegła eksplozji.
Policja zatrzymała 18-latka, który przyznał się do próby zamachu, mówiąc, że jego motywem była zemsta za niewłaściwe postępowanie nauczycielki chemii.
Według ustaleń policji, gimnazjalista przerwał w końcu marca naukę, zabierając ze szkoły wszystkie dokumenty. W jego mieszkaniu policja znalazła duże ilości chemikaliów i klucze do pomieszczeń szkolnych.
em, pap
Policja zatrzymała 18-latka, który przyznał się do próby zamachu, mówiąc, że jego motywem była zemsta za niewłaściwe postępowanie nauczycielki chemii.
Według ustaleń policji, gimnazjalista przerwał w końcu marca naukę, zabierając ze szkoły wszystkie dokumenty. W jego mieszkaniu policja znalazła duże ilości chemikaliów i klucze do pomieszczeń szkolnych.
em, pap