Bo kobiet było za mało. Zarząd Rzymu rozwiązany

Bo kobiet było za mało. Zarząd Rzymu rozwiązany

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Sąd administracyjny stołecznego regionu Lacjum rozwiązał zarząd Rzymu. Jako powód wskazano złamanie przepisów, zgodnie z którymi 30 procent miejsc w zarządzie miasta powinny zajmować kobiety.
W jedenastoosobowym zarządzie Wiecznego Miasta na Kapitolu była jedna kobieta. Skład ten zaskarżyły cztery radne z centrolewicowej opozycji zarzucając burmistrzowi Gianniemu Alemanno, że nie mianował wymaganej przez prawo liczby kobiet do władz stolicy.

W reakcji na to orzeczenie Alemanno zapowiedział powołanie do wtorku nowego zarządu miejskiego. Zadeklarował już, że byłą prezes i właścicielkę klubu piłkarskiego AS Roma, Rosellę Sensi, mianuje asesorem do spraw sportu i promocji miasta. Sensi ma promować kandydaturę Rzymu w konkursie na gospodarza letnich Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku.

Jednocześnie burmistrz wyraził opinię, że wyrok sądu administracyjnego jest „niesprawiedliwy". - Ale wezmę go pod uwagę i nie będziemy mu się sprzeciwiać - dodał. - Nasze władze nie są odzwierciedleniem męskiego szowinizmu. Na 289 stanowisk kierowniczych 101 z nich zajmują kobiety, a zatem jest ich 35 procent - wyjaśnił Alemanno.

Radne, które złożyły przyjęty wniosek już zapowiedziały, na wiadomość o przyszłej nominacji Roselli Sensi, że "jeśli Alemanno zaproponuje po raz drugi ten sam zarząd , uzupełniony o jedną kobietę, znów zwrócimy się do sądu". Politycy centroprawicy, która rządzi Rzymem, zauważyli przy okazji, że z powodu niedostatecznej liczby kobiet należałoby, kierując się tą samą logiką, rozwiązać połowę zarządów miejskich w całych Włoszech.

zew, PAP